Category: Bez kategorii


Ukazał sie Rocznik Muzeum

Przez Marcin Gaweł,

Rocznik Muzeum „Górnośląski Park Etnograficzny w Chorzowie” jest czasopismem naukowym, na łamach którego publikowane są artykuły na temat materialnego i niematerialnego dziedzictwa wsi górnośląskiej i zagłębiowskiej oraz innych obszarów w granicach administracyjnych współczesnego województwa śląskiego, sytuując je także w szerszej perspektywie – Polski, Europy i świata. Konteksty te umożliwiają głębsze zrozumienie zjawisk zachodzących w obszarze zainteresowań MGPE. Publikowane prace etnografów, folklorystów, antropologów, kulturoznawców, historyków, architektów, historyków sztuki, etnosocjologów oraz archeologów umożliwiają prezentowanie różnych warsztatów badawczych i ustaleń wynikających z wykorzystywania odmiennych metodologii.

 

SPIS TREŚCI

Artykuły/Studia

Krzysztof Bulla, Genealogia rodu Korfantych z uwzględnieniem elementów biografii członków rodziny Wojciecha Korfantego oraz weryfikacją wywodu przodków opracowanego przez Artura Korfantego

Mariusz Kowalski, Wawrzyniec Feige – śląski protoplasta warszawskiej rodziny Kowalskich

Bogdan Kloch, Genealogia młyna–młyn w genealogii. Z dziejów młynarskich rodzin w świetle nowożytnych wzmianek na przykładzie Rybnika i okolic

Michael Morys-Twarowski, Dzieje rodu Palarczyków z parafii cierlickiej na Śląsku Cieszyńskim od XVIII do początku XX wieku

Antonina Żaba, Peregryn Simon jako przedstawiciel „wędrowców” przybyłych na przełomie XVIII i XIX wieku do uprzemysławianej części Górnego Śląska

Artur Makowski, Księgi metrykalne i akta miejskie Pleszewa z XVII–XVIII wieku jako źródła do badań genealogicznych

Henryk Gliński, Glińscy w Częstochowskiem w latach 1705–1913

Adam Okun, Reminiscencje wątków XIX-wiecznych w repertuarze współczesnych depozytariuszy – refleksje w 160. rocznicę wydania zbioru pieśni Juliusza Rogera

Materiały/Koncepcje

Andreas Stierglitz, 250 lat dziejów rodu Bossków z Kolonowskiego. Opis wybranych rodzin i postaci

Leszek Chróst, Datowanie czasu powstania krawędzi krzemieni na podstawie stopnia ich wygładzenia

Recenzje/Opinie

Marcela Szymańska, Recenzja książki: „Dobra rada złota warta”, czyli porady dla śląskiej gospodyni (na materiale z XIX i pierwszej połowy XX wieku)

ISSN 2353-2734     235×160 mm, ss. 340

 

Rocznik mozna zakupić online i w kasie muzeum w cenie 29,50 zł

  Category: Bez kategorii
  Komentarze: Możliwość komentowania Ukazał sie Rocznik Muzeum została wyłączona

5 maja – Odpust w Skansenie i Śląskie Gody

Przez Marcin Gaweł,

Zapraszamy na wyjątkowe wydarzenie – Odpust w Skansenie i Śląskie Gody, które odbędą się 5 maja. To niezwykła okazja do uczczenia tradycji i historii regionu w atmosferze radości i dobrej zabawy. Współorganizatorem wydarzenia jest Związek Górnośląski.

Śląskie Gody to wydarzenie od lat obecne w „Muzeum Górnośląski Park Etnograficzny w Chorzowie”, podczas którego celebruje się tradycje, folklor i dziedzictwo naszego regionu. To okazja do wspólnego świętowania, prezentacji lokalnej kultury, muzyki, stroju oraz rzemiosła ludowego.

O godzinie 12:00 odprawiona zostanie msza święta odpustowa, z udziałem Orkiestry Reprezentacyjnej Polskiej Grupy Górniczej, zakończona procesją wokół kościoła.

Od godziny 13:00 na scenie plenerowej Skansenu wystąpią:  Orkiestra Reprezentacyjna Polskiej Grupy Górniczej oraz zespoły wyróżnione nagrodą Muzeum „Górnośląski Park Etnograficzny w Chorzowie” podczas Śląskiego Śpiewania 2023: Zespół Regionalny “Jasieniczanka” oraz  Zespół Śpiewaczy „Karolinki”. Do  tanecznej zabawy przed sceną od godziny 16.00 zaproszą –  Pszczyńska Orkiestra Ludowa i Kapela Bolkova.

Podczas  imprezy będzie można wziąć udział w warsztatach wykonywania galandy i czako oraz podziwiać tradycyjne stroje ludowe uczestników wydarzenia. Każdy gość muzeum, który przyjdzie ubrany w kompletny strój regionalny, będzie mógł wejść na teren muzeum bezpłatnie. Nie zabranie także tradycyjnego jarmarku z wyrobami rękodzielników i stanowiskami handlowymi.

W trakcie wydarzenia będzie też możliwość wzięcia udziału w oprowadzaniu muzealnym po śląsku. Ekspozycję zaprezentuje Edward Jon  m.in. autor książki pt.  „Tu się wszystko zaczło” wydanej przez Muzeum w ramach serii „Jako downi bywało”.

Zapraszamy serdecznie wszystkich mieszkańców i miłośników kultury do wspólnego świętowania

Śląskie Gody i Odpust w Skansenie, 5 maja, 12:00 – 18:00

 

  Category: Bez kategorii
  Komentarze: Możliwość komentowania 5 maja – Odpust w Skansenie i Śląskie Gody została wyłączona

12 maja – Wieś tańczy i śpiewa przy robocie

Przez Marcin Gaweł,

Zapraszamy do udziału w wyjątkowym wydarzeniu “Wieś tańczy i śpiewa przy robocie”

Lubicie nucić przy pracy? Jeśli tak to 12 maja przyjdźcie do chorzowskiego skansenu. Podczas imprezy „Wieś tańczy i śpiewa przy robocie” poznacie pieśni jakie towarzyszyły dawniej w polu i w warsztacie. O godzinie 14.00 barwnym korowodem z Dygającą Kapelą odwiedzimy warsztaty rzemieślników by poznać tajniki ich zawodów.

Po sukcesie, jaki przyniosła zeszłoroczna edycja projektu „Wieś tańczy i śpiewa” w tym roku rozwijamy jego zamysł jakim jest popularyzacja dziedzictwa kultury ludowej poprzez taniec, śpiew i obrzędy.

Projekt zakłada prezentację, popularyzację i twórcze wykorzystanie muzycznego dziedzictwa wiejskiego. Wprowadzenie w tym roku dwóch edycji – wiosennej i jesiennej – ma lepiej ukazać złożoność i cykliczność życia wiejskiego ściśle związanego i zależnego od zmienności pór roku.

Podczas majowej imprezy zaprosimy na warsztaty śpiewacze ze specjalnie dobranym repertuarem pieśni wykonywanych przy pracy, które poprowadzi Karo Przewłoka.

Warsztaty dla dwóch grup, rozpoczną się o godzinie 10.15 i 12.00.

O 14.00 Dygająca Kapela, w towarzystwie gości skansenu wyruszy barwnym korowodem by odwiedzić stoiska rzemieślników. Ze śpiewem na ustach odwiedzimy m.in. szewca, młynarza, garncarza, czy kowala. Przy stoiskach na uczestników będą czekali eksperci odtwarzający dawne rzemiosła, którzy podzielą się swoją wiedzą, przeprowadzą pokaz, umożliwią popróbowanie własnych sił  tradycyjnych sposobów wytwarzania przedmiotów. Goście wydarzenia będą mogli spróbować swoich sił w praniu na tarze czy sprawdzić się w prostych zadaniach stolarskich.

Uczestnikom korowodu towarzyszył będzie tłumacz Polskiego Języka Migowego.

 

 

DLA PIERWSZYCH 400 UCZESTNIKÓW WYDARZENIA BILETY ONLINE PO 10 ZŁ

(po wyczerpaniu puli bilety wstępu według cennika – 20 zł – normalny, 12 zł – ulgowy, 5 zł – specjalny)

Bilety na warsztaty dostępne online w cenie 10 zł – bilety uprawniają do udziału w wydarzeniach tego dnia na terenie Muzeum.

Warsztaty śpiewacze podczas “Wieś tańczy i śpiewa przy robocie” – 10:15 12.05.24 r.

Warsztaty śpiewacze podczas “Wieś tańczy i śpiewa przy robocie” – 12:00 12.05.24 r.

 

Projekt dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu Narodowego Centrum Kultury EtnoPolska. Edycja 2024

 

 

 

 

 

 

 

  Category: Bez kategorii
  Komentarze: Możliwość komentowania 12 maja – Wieś tańczy i śpiewa przy robocie została wyłączona

12 maja – Dzień Rzemiosła i Rękodzieła: Od Śląska do Beskidów

Przez Marcin Gaweł,

Zapraszamy 12 maja do Muzeum “Górnośląski Park Etnograficzny w Chorzowie” na niezwykłe wydarzenie – Dzień Rzemiosła i Rękodzieła: Od Śląska do Beskidów.

Od 12:00 do 17:00, przeniesiemy się w świat tradycji i umiejętności rzemieślniczych. Podobnie jak w ubiegłych latach w organizację imprezy włączył się Regionalny Ośrodek Kultury z Bielska Białej.

Dzień Rzemiosła i Rękodzieła to wydarzenie, podczas którego promowana jest tradycyjna wiedza rzemieślnicza oraz umiejętności rękodzielnicze. Jest to okazja do prezentowania różnorodnych dziedzin rzemiosła oraz przywołania dawnych, ginących zawodów.

Goście wydarzenia będą mogli zasiąść przy kole garncarskim i pod okiem doświadczonej garncarki, wykonać własne naczynie, wykonać własnoręcznie sznurek czy nauczyć się podstawowych splotów z wikliny.

Uczestnicy wydarzenia będą mogli sprawdzić swoje umiejętności snycerskie podczas warsztatów szycia sakiewek, a wykonany własnoręcznie woreczek na pieniądze wziąć ze sobą.

Młynarz zaprosi do wspólnego mielenia mąki, a na wystawie “młyny i młynarstwo” będzie można pomielić mąkę w żarnach. Wyjątkową atrakcją będzie stanowisko kowala, który zaprezentuje ponad stuletni miech który rozpalał będzie żar w warsztacie kowalskim, gdzie wykuwane będą metalowe przedmioty.

Regionalny Ośrodek Kultury zaprezentuje się z pokazami tworzenia zabawki stryszawskiej, wyrobów z bibułki, koronki koniakowskiej czy instrumentów glinianych. Na najmłodszych czekać będą warsztaty malowania zabawek z drewna, a wszystkim uczestnikom imprezy przygrywać będzie góralska kapela.

Dla miłośników autentycznych wyrobów rękodzielniczych oraz niepowtarzalnych smaków, przygotowaliśmy również jarmark produktów rzemieślniczych, artystycznych i gastronomicznych.

Bilety online na Dzień Rzemiosła i Rękodzieła: Od Śląska do Beskidów

Równolegle do Dnia Dzień Rzemiosła i Rękodzieła: Od Śląska do Beskidów odbywać się będzie wydarzenie muzyczne – Wieś Tańczy i Śpiewa przy robocie.

 

Zapraszamy do udziału w wyjątkowym wydarzeniu “Wieś tańczy i śpiewa przy robocie”!

Lubicie nucić przy pracy? Jeśli tak to 12 maja przyjdźcie do chorzowskiego skansenu. Podczas imprezy „Wieś tańczy i śpiewa przy robocie” poznacie pieśni jakie towarzyszyły dawniej w polu i w warsztacie. O godzinie 14.00 barwnym korowodem z Dygającą Kapelą odwiedzimy warsztaty rzemieślników by poznać tajniki ich zawodów.

Po sukcesie, jaki przyniosła zeszłoroczna edycja projektu „Wieś tańczy i śpiewa” w tym roku rozwijamy jego zamysł jakim jest popularyzacja dziedzictwa kultury ludowej poprzez taniec, śpiew i obrzędy.

Projekt zakłada prezentację, popularyzację i twórcze wykorzystanie muzycznego dziedzictwa wiejskiego. Wprowadzenie w tym roku dwóch edycji – wiosennej i jesiennej – ma lepiej ukazać złożoność i cykliczność życia wiejskiego ściśle związanego i zależnego od zmienności pór roku.

Podczas majowej imprezy zaprosimy na warsztaty śpiewacze ze specjalnie dobranym repertuarem pieśni wykonywanych przy pracy, które poprowadzi Karo Przewłoka.

Warsztaty dla dwóch grup, rozpoczną się o godzinie 10.15 i 12.00.

O 14.00 Dygająca Kapela, w towarzystwie gości skansenu wyruszy barwnym korowodem by odwiedzić stoiska rzemieślników. Ze śpiewem na ustach odwiedzimy m.in. szewca, młynarza, garncarza, czy kowala. Przy stoiskach na uczestników będą czekali eksperci odtwarzający dawne rzemiosła, którzy podzielą się swoją wiedzą, przeprowadzą pokaz, umożliwią popróbowanie własnych sił  tradycyjnych sposobów wytwarzania przedmiotów. Uczestnikom korowodu towarzyszył będzie tłumacz Polskiego Języka Migowego. Goście wydarzenia będą mogli spróbować swoich sił w praniu na tarze czy sprawdzić się w prostych zadaniach stolarskich.

DLA PIERWSZYCH 400 UCZESTNIKÓW WYDARZENIA BILETY ONLINE PO 10 ZŁ

(po wyczerpaniu puli bilety wstępu według cennika – 20 zł – normalny, 12 zł – ulgowy, 5 zł – specjalny)

Bilety na warsztaty dostępne online w cenie 10 zł – bilety uprawniają do udziału w wydarzeniach tego dnia na terenie Muzeum.

 

Projekt dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu Narodowego Centrum Kultury EtnoPolska. Edycja 2024

 

 

 

  Category: Bez kategorii
  Komentarze: Możliwość komentowania 12 maja – Dzień Rzemiosła i Rękodzieła: Od Śląska do Beskidów została wyłączona

ETNOszpacyr po noszymu – czyli zwiedzanie po śląsku z Edwardem Jonem.

Przez Marcin Gaweł,

Już 5 maja – w trakcie wydarzenia Odpust w Skansenie i Śląskie Gody, zapraszamy na wyjątkową atrakcję! ETNOszpacyr po noszymu – czyli zwiedzanie po śląsku z Edwardem Jonem.

Edward Jon, który zaprezentuje ekspozycję i poprowadzi oprowadzanie, jest autorem m.in. książki pt. „Tu się wszystko zaczło” wydanej przez Muzeum w ramach serii „Jako downi bywało”.

Na spacer zapraszamy 2 grupy:

-I grupa – godz. 13:00, 20 osób

-II grupa – godz. 15:00, 20 osób.

Każdy z uczestników oprowadzania otrzyma na sam koniec przypinkę i specjalnie przygotowaną pocztówkę.

Bilety: 25 zł od osoby. W cenie wycieczki bilet wstępu na całą ekspozycję, którą można zwiedzić przed lub po ETNOspacerze.

 

Edward Jon – urodzony w 1958 roku w Bytomiu mieszkaniec Rudy Śląskiej-Orzegowa. Absolwent Technikum Geodezyjnego w Katowicach, emerytowany górnik. Od wielu lat zaangażowany w przekaz i popularyzację niematerialnego dziedzictwa kulturowego Górnego Śląska. W latach 1978–1980 członek zespołu „Akselbanty”, z którym brał udział w festiwalach w Połczynie Zdroju i Kołobrzegu. W 2008 roku zdobył tytuł Wice-Ślązaka Roku w konkursie pt. „Po naszymu, czyli po śląsku”. W 2012 roku sprawował nadzór nad budową kolejki podwieszanej w zabytkowej kopalni “Guido” (Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu).

Od wielu lat współpracuje z Muzeum „Górnośląski Park Etnograficzny w Chorzowie” jako gawędziarz w spotkaniach z cyklu „Dobranocka w skansenie” skierowanych do najmłodszych zwiedzających, w trakcie których opowiadane są bajki ludowe i legendy, gatunki prezentujące niewzruszony porządek moralny, oraz „Duchy i strachy w skansenie”, gdzie za pośrednictwem podań wierzeniowych ukazywane są próby odpowiedzi naszych przodków na temat funkcjonowania świata i sposobów radzenia sobie z niebezpieczeństwami. Brał także udział w spotkaniach z cyklu „Powspominajmy w skansenie”, w których dzielił się opowieściami wspomnieniowymi.

W 2015 roku wydał płytę pt. Śląskie bojki dziadka Edka. Od 2017 roku publikuje śląskie opowieści w miesięczniku firmowym Polskiej Grupy Górniczej. W trakcie pandemii nagrywał bajki w swoim ogrodzie – były one udostępniane na stronie internetowej i portalach społecznościowych Muzeum „Górnośląski Park Etnograficzny w Chorzowie”. Współpracuje z TV Zabrze, gdzie bierze udział i prowadzi programy zatytułowane ZA BRZEgiem rzeki, ZA BRZEgiem lasu oraz Jo sie ino pytom. Uczestniczył także w działaniach na rzecz wpisania Barbórki górników węgla kamiennego na Górnym Śląsku na krajową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego, co nastąpiło w 2018 roku.

  Category: Bez kategorii
  Komentarze: Możliwość komentowania ETNOszpacyr po noszymu – czyli zwiedzanie po śląsku z Edwardem Jonem. została wyłączona

Skansen zaprasza na weekend majowy

Przez Marcin Gaweł,

Muzeum „Górnośląski Park Etnograficzny w Chorzowie” jest czynne we wszystkie dni zbliżającego się długiego weekendu.

1, 3, 4, 5 maja (środa, piątek, sobota, niedziela) muzeum będzie czynne od 10.00 do 19.00 (kasa czynna do 18.00, obiekty udostępnione do 18:00). Wstęp do muzeum płatny.

2 maja – czwartek–muzeum czynne jak w dni robocze od 9.00 do 19.00 (wstęp do 18.00, obiekty udostępnione również do 18:00)

Od 1 maja obowiązują sezonowe bilety wstępu – normalny: 20 zł, ulgowy: 12 zł, specjalny: 5 zł.

 

 

  Category: Bez kategorii
  Komentarze: Możliwość komentowania Skansen zaprasza na weekend majowy została wyłączona

Wieś tańczy i śpiewa – przy robocie

Przez Marcin Gaweł,

Szanowni Państwo
Po sukcesie, jaki przyniosła zeszłoroczna edycja projektu „Wieś tańczy i śpiewa” ponownie zachęcamy do współtworzenia tego niezwykłego widowiska, w którym poprzez taniec, śpiew i obrzędy poznajemy dziedzictwo kultury ludowej. Energia i entuzjazm uczestników warsztatów oraz koncertu finałowego zainspirowała Muzeum do powołania amatorskiej grupy śpiewaczej, która przyjęła nazwę „Dygającej Kapeli” – na cześć profesora Adolfa Dygacza, wybitnego etnomuzykologa. Członkowie zespołu w każdy czwartek wykonują repertuar wybrany z zasobów pieśni nagranych w terenie dziesiątki lat temu przez tego badacza. Tym samym do misji związanej z digitalizacją spuścizny dołączamy popularyzację działalności Adolfa Dygacza w formie koncertów oraz  międzypokoleniowych projektów   muzycznych. „Wieś tańczy i śpiewa…przy robocie” to zaproszenie do wspólnego wykonywania pieśni, które towarzyszyły mieszkańcom dawnej  wsi podczas pracy w polu, warsztacie i codziennym życiu. Po raz kolejny otwieramy się na współpracę z  etnologami, etnomuzykologami, artystami i zespołami śpiewaczymi, które są nosicielami żywej tradycji. Twórcze odkrywanie tradycji i czerpanie z kultury ludowej jest jednym z priorytetów działalności edukacyjnej MGPE w Chorzowie a włączanie naszych odwiedzających do współtworzenia wydarzeń  jest najlepszym sposobem popularyzacji dziedzictwa naszego regionu.

Mam nadzieję, że przyjęta w tym roku formuła wydarzenia zachęci Państwa do aktywnego odkrywania przeszłości naszego regionu, w czym z wielką przyjemnością będziemy Państwa wspierać.

Paulina Cius-Górska
Dyrektor Muzeum ,,Górnośląski Park Etnograficzny w Chorzowie”

 

Adolf Dygacz (1914-2004), śląski etnomuzykolog, badacz kultury ludowej, nazywany jest obecnie pionierem folkloru zawodowego, gdyż jako pierwszy z grona dwudziestowiecznych zbieraczy pieśni ludowych dostrzegł muzykalność pracowników różnych profesji, między innymi górników, hutników, bednarzy, czy też stolarzy. Wspomniane zawody kojarzone są niemal wyłącznie z wysiłkiem fizycznym i mozolną harówką za „kawałkiem chleba”. Ciekawostkę stanowi fakt, że pomimo codziennych trudów, wyczerpujących obowiązków, lokalni rzemieślnicy oraz robotnicy zatrudnieni w zakładach przemysłowych tworzyli mniejsze społeczności, spędzając ze sobą czas w formie muzykowania. Wspólnie śpiewali, grali na instrumentach – także przez siebie wytworzonych, bawili się i obchodzili święta – mieli własną, charakterystyczną dla konkretnego fachu obrzędowość. To wszystko dokumentował Adolf Dygacz, wytyczając zarazem nowe ścieżki badań terenowych w zakresie folkloru.

Pieśń zawodowa śpiewana przez robotników opowiadała o mozolnym wykonywaniu pracy, o niedostatku i biedzie, a także (wręcz odwrotnie!) o komforcie posiadania pieniędzy z racji zatrudnienia w danym fachu. Poruszano w niej kwestie rodzinne, nierzadko wspominano o kochającej żonie szykującej kanapki zapracowanemu mężowi, o gromadce „górnikowych” i „hutnikowych” dzieci czekających na powrót ojca z pracy. Teksty tychże pieśni były przepełnione wątkami miłosnymi i frywolnymi, pełnymi dwuznaczności, które śmieszą do dziś i niosą zabawną puentę. Były również odbiciem problematycznych wydarzeń – strajków, polityczno-gospodarczych nieporozumień, prowadzących do likwidacji zakładów przemysłowych, co pozbawiało wielu pracowników jedynego dochodu, przeznaczonego na utrzymanie licznej rodziny.

Adolf Dygacz dostrzegał potencjał pieśni zawodowych także pod względem melodycznym. Rejestrował muzykę pracowników podczas prywatnych wyjazdów „w teren”. Do swych badań wybierał miejscowości słynące ówcześnie z przemysłu. Aby zapisać ludowe historie lokalnych robotników dotarł daleko – do Bydgoszczy, Starogardu Gdańskiego, Szczecina, Krosna, czy Poznania. Dzięki pozyskanym materiałom, obejmującym nagrania pracowników-śpiewaków i instrumentalistów, maszynopisy z tekstami pieśni, rękopisy z zapisem nutowym, Adolf Dygacz stworzył szereg publikacji śpiewnikowych oraz wydał obszerniejsze opracowania, między innymi książkę Ludowe pieśni górnicze w Zagłębiu Dąbrowskim. W pracy tej folklorysta dokonał własnej systematyki pieśni zawodowych, wyodrębniając wśród nich pieśni: obrzędowe, zwyczajowe, historyczne, społeczne, rewolucyjne, o zawodzie, o pracy, rodzinne, towarzyskie, zalotne i miłosne, komiczne i satyryczne, o muzykowaniu i tańcu oraz tańce zawodowe. Klasyfikacja Adolfa Dygacza ukazuje zatem bogactwo i różnorodność folkloru zawodowego.

W archiwaliach badacza nie brakuje ciekawych zabytków muzycznych: pieśni związanych z przemysłem naftowym zarejestrowanych w obrębie powiatu krośnieńskiego, utworów hutników żelaza z Huty Pokój w Rudzie Śląskiej-Nowym Bytomiu wykonanych w 1962 roku przez zespół hutniczy w nietypowej obsadzie instrumentalnej (złożonej z cytry, skrzypiec, perkusji -stukania na łyżkach!). Etnomuzykolog udokumentował także niezwykle cenny hutniczy obrzęd weselny. Warto wspomnieć, że jego gabinet zdobiła kolekcja szklanych instrumentów, które znajdują się obecnie w Domu Pracy Twórczej im. Adolfa Dygacza w siedzibie Zespołu Pieśni i Tańca „Śląsk” w Koszęcinie.

W zbiorach folklorysty poświęconych pieśni zawodowej dominuje tematyka hutnicza. Podejrzewać dziś można, że to właśnie unikalne utwory hutników szkła zwróciły szczególną uwagę badacza. Nie brakuje także pieśni mniej popularnych profesji, które powoli odchodzą w zapomnienie: flisaków, młynarzy, garncarzy, dudziarzy, przewoźników rzecznych, pudlerzy, furmanów, druciarzy, sitarzy, czy osób specjalizujących się w zduństwie.

Prezentowane pieśni zostały wybrane z licznego, kilkutysięcznego zbioru pieśni zawodowych. Pozostałe materiały zebrane przez Adolfa Dygacza są już zdigitalizowane i umieszczone w wolnym dostępie online. Czekają na odbiorców, którzy odkryją je na nowo!

dr Agata Krajewska-Mikosz / Instytut Sztuki PAN

 

Pieśni zawodowe

Poruszając temat ludowych pieśni zawodowych należy podkreślić role, jakie spełniały one w życiu Ślązaków. Śpiewane przy różnych okazjach miały wzmacniać poczucie dumy z wykonywanego zawodu, integrować, dodawać otuchy, bawić, edukować, w razie potrzeby moralizować, wyśmiewać wady, wyrażać troski i radości. Niektóre były także nośnikiem niezgody na wyzysk społeczny. Jednym z pierwszych folklorystów, który zebrał i wyodrębnił pieśni Górnoślązaków wykonujących wybrane profesje był Julius Roger. W wydanym w 1863 roku zbiorze pt. „Pieśni Ludu Polskiego w Górnym Szląsku” poświęcił osobne rozdziały: „wojakom”, myśliwym, pasterzom i rolnikom, rzemieślnikom i młynarzom. Wiele z tych pieśni posiada wplecione wątki zalotne i miłosne. W zbiorze Rogera wzmiankowany jest również górnik. Pod numerem 518 znajduje się tekst, w którym radzi się dziewczynie, żeby na męża wzięła górnika, co wskazuje, że jego zawód stał się bardziej intratny w społeczności wiejskiej niż bycie siodłakiem czy furmanem.

W XX wieku etnomuzykolodzy stworzyli w Polsce precyzyjny układ systematyczny pieśni, zawierający między innymi wyszczególnioną grupę pieśni zawodowych. Wśród tych osób był między innymi Adolf Dygacz, który zbierał pieśni na Śląsku i Zagłębiu Dąbrowskim. W tekach muzykologa pojawiły się pieśni gospodarsko-rolnicze i pasterskie, ukazujące nie tylko pracę rolników, ale również trudy chłopskiego życia, zwłaszcza w czasach pańszczyźnianych. Tego typu pieśni śpiewano, by oznajmić światu o ciężkim losie i własnej bezsilności wobec panujących praw. Nie były one mile widziane przez możnowładców, gdyż obawiano się, że mogą wywołać bunt wśród ludności wiejskiej. Dygacz zanotował również pieśni: flisaków, rybaków, murarzy (mulorze), kowali, krawców, rzeźników (masorze), druciarzy, wikliniarzy, stolarzy, strażaków (fojermani), szewców, muzyków, dziadów (pieśni dziadowskie o zawodzie dziada), przewoźników, szmaciarzy (haderloki), a nawet zbójników (na przykład pieśni o Eliaszu i Pistulce). Pieśni te często posiadają wątki żartobliwe, frywolne, moralizatorskie i pijackie. Są również takie, które wychwalają dany fach. W zbiorze Dygacza znajduje się także sporo pieśni „wojackich” (żołnierskich), ukazujących wojenne dramaty, rozstania z rodzinami, dziewczynami itp. W zbiorach Adolfa Dygacza znajduje się duża liczba samorodnych pieśni górniczych i hutniczych, które powstawały wraz z rozwojem śląskiego przemysłu. Najczęściej pisane były w tonacjach durowych w metrum 2/4, ¾ lub 3/8. Pieśni obrazują: – życie zawodowe górników i hutników, związane z nim relacje z nadzorem technicznym (sztygar, majster) i współpracownikami (kamraci, ślepry, folowacze, pudlorze, wizyty po pracy w karczmach itp.),

– nazwy poszczególnych części zakładów (cechownia, przodek, brymswerk, walcownia itp.),

– wykorzystywane narzędzia i urządzenia (szola, kilof, pyrlik, łopata, helmisko, łata, zościyra, laska, morciny, pudlerki itp.),

– trud pracy i niebezpieczeństwa, grożące kalectwem lub śmiercią.

– życie rodzinne, obejmujące troskę o rodzinę (dbałość o byt rodziny, obdarowywania prezentami po wypłacie itp.), relacje z żoną (wyprawiającą męża na szychtę, witającą po przyjściu z pracy, dbającą o dom i potomstwo) oraz z dziećmi (dziedziczenie tradycji zawodowej przez synów),
– życie towarzyskie i zainteresowania (
zabawy w karczmach, zolyty, muzykowanie, hodowla ptaków itp.),
– warunki socjalno-bytowe (
wyposażenie mieszkań, chałup, niskie zarobki, bieda),
– światopogląd i udział w życiu polityczno-społecznym (
kult pracy, niezgoda na wyzysk, udział w strajkach, walka o poprawienie robotniczego bytu itp.),
– życie religijne i związane z nim obrzędy (
dzień św. Barbary, dzień św. Floriana, chrzciny, ślub itp.),

Górniczy kult świętej Barbary, w tym obchody Barbórki, ma swoje odbicie w zbiorze Dygacza „Święta Barbara w pieśniach”. Znajdziemy w nim między innymi pieśni religijne (kilka z nich na korzenie w XVIII wieku), pieśni powszechne (pieśni o treściach religijnych i obrzędowych) oraz pieśni o pracy. Pierwsze z wymienionych były śpiewane w cechowniach w ramach wspólnej modlitwy załogi przed zjazdem na dół. Miały wzmocnić ducha, zwiększyć kamracką więź i zmniejszyć lęk przed niespodziewaną śmiercią.

W bogatych zbiorach Adolfa Dygacza, znajdujących się w Muzeum „Górnośląski Park Etnograficzny w Chorzowie” można znaleźć pieśni zawodowe, które obrazują wspomniane w tekście profesje. Są one również dostępne na stronie Śląskiej Biblioteki Cyfrowej (https://www.sbc.org.pl/dlibra/collectiondescription/455).

Grzegorz Płonka

 

 

 

 

Śpiewnik

 

Nie ma ci to jak młynarzom,
na słoneczko nie wyłażą,
jeno siedzą se we chłodzie,
każą robić samej wodzie.

Żartobliwa pieśń zawodowa, poświęcona młynarstwu, w którym koło wodne napędzało mechanizm służący mieleniu zboża.

 

Druciorz zabawa pszczyńska
Piekła placki z chorej mąki
posypała piernikiem
Zanosiła syneczkowi
do masztalni okienkiem
A co? A co? A co? A co? A co? Na, na, na, na…

 

Nasza Karolka robotno była
Pognała wołki na bukowina
I stała, nie gnała bo łona jeno muzyczki słuchała

Pognała wołki do bukowiny
wzięła bębenek i skrzypowiny
I grała, śpiewała sama rada tej muzyki słuchała

Który by mi je wołki odnalazł
dałabym jo mu wioneczek zaroz
Oj zaroz, oj zaroz, siedemdziesiąt siedem razy roz po roz

Po prawej stronie gdzie rzeka płynie
Jaś żenie wołki po tej dolinie
To je mosz, wszystkie wroz – teraz mi tu swój wioneczek zaroz dosz

Dałabych jo ci całusa dała
gdyby matucha w progu nie stała
Dziewczyno, szachrajko – obiecałaś, a nie dałaś, cyganko.

 

Przewieźze mie, przewieź,
przewoźnicku młody,
to ja ci zapłacę,
z tamtej strony wody,
z tamtej strony wody.

Przewoźnicek przewiózł,
nie ma czym zapłacić,
musis ty dziewczyno
wianecek utracić,
wianecek utracić.

Wianka nie utrace,
Pan Bóg ci zapłaci,
wysed na górecke,
zdjął sobie capecke,
zdjął sobie capecke.

Pieśń zawodowa, frywolna, w której bohaterem jest młody przewoźnicek, przewożący dziewczynę na drugi brzeg wody (rzeki).

 

Pudlerz ci jo pudlerz,  robia na pudloku
dostana na jedna dniówka po strzybnym piętoku,

O pół czwortej rano ku pudlowni leca,
ruszom ogień przygaszony, przykładom do pieca.

Roztopiom surówka, żużel z niej gracuja,
jak mom łupa urobiono, pod młot ją ładuja.

Tam ocyngowano idzie na walcówka,
każdy walcerz tam ukręci trzy pręty na dniówka.

Pudlerka, pudlerka, siarowo robota,
kto jej choćby roz spróbuje, przeńdzie mu ochota. .

Przyjdzie do dom z huty, rąk i nóg nie czuje,
pieronami ognistymi na pudlerka suje.

Co pudlerka znaczy, żoden nie uwierzy,
a pudlerz namowio wszystkich przywstać do pudlerzy.

Pieśń zawodowa o pudlerzu – pracowniku pracującym w hucie żelaza przy piecu pudlarskim. Opisuje trud pracy związany z procesem pudlingowania surówki w celu otrzymania żelaza.

 

Bili sie kowale

Bili sie kowale, bili sie zuchwale,
toć mi dziwno,
o ciężkie kowadło, co im z gnata spadło,
toć mi dziwno.

Bili sie piekarze, przy wielkim rozgwarze,
aż mi dziwno,
o dwie stare dzierze, wielka ich złość bierze,
aż mi dziwno.

Bili sie górnicy, obok cechownicy,
aż mi dziwno,
o kilof, łopate, lampke, róg i łate,
aż mi dziwno.

Bili sie dudowie, dudami po głowie,
aż mi dziwno,
o te skóre kozy, co ją ścisły mrozy,
aż mi dziwno.

Bili się rzeźnicy, przy piwa szklanicy,
aż mi dziwno,
o końskie kopyto, co go nie pozbyto,
aż mi dziwno.

Bili sie pastuchy, zażarte psiajuchy,
aż mi dziwno,
o trochę powroza, bili się aż zgroza,
aż mi dziwno.

Bili sie hutnicy, przy starej kuźnicy,
aż mi dziwno,
o bochen żelaza, bili sie po twarzach,
aż mi dziwno.

Bili sie wojacy, wszyscy oni tacy,
aż mi dziwno,
o ładne dziewczyny targali czupryny,
aż mi dziwno.

Pieśń zawodowa, jedna z nielicznych w zbiorach Adolfa Dygacza, w której wymieniono aż osiem zawodów.

 

Górnik ci ja górnik na krzyż młotki noszę,
niejednej ja dziewczynie serduszka ukruszę.

Mówiła mi mama: idźże za kleryka,
a ja za dziewczynami jak kotek do mlyka.

Niejedna dziewczyna rada by to wiedzieć,
czy mogłaby mojej mamie teściowo powiedzieć.

Dziewczyny, dziewczyny, pełniutkie was wszędzie,
ale nie zgadnie żadna, która moją będzie.

Górnik ci ja , górnik , na krzyż młotki noszę,
kochają mnie dziewczyny, choć im się nie proszę.

Górnik ci ja , górnik , mieszkam se w Będzinie,
kocham ja się raz w jednej, raz w drugiej dziewczynie.

 

ODKRYJ NASZE ZBIORY:

Śląska Biblioteka Cyfrowa: https://www.sbc.org.pl/dlibra/collectiondescription/455

SIMUZ: http://simuz.pl/sim/a_mmlista/index.php

 

Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu Narodowego Centrum Kultury EtnoPolska. Edycja 2024.

 

  Category: Bez kategorii
  Komentarze: Możliwość komentowania Wieś tańczy i śpiewa – przy robocie została wyłączona

Od 1 maja otwieramy nasze obiekty

Przez Marcin Gaweł,

Maj jest początkiem tzw. wysokiego sezonu w muzeach na wolnym powietrzu. Pogoda sprzyja odwiedzinom, odkrywaniu piękna i bogactwa naszych zabytków. Poniżej prezentujemy listę obiektów, których wnętrza udostępnione będą od maja do końca października.

Udostępniane wnętrza:

  1. Chałupa łąkowa z Istebnej,
  2. Chlew z Istebnej,
  3. Folusz z Brennej,
  4. Garbarnia z wystawą stałą „Na własnej skórze”,
  5. Chałupa dziedziniacka z Istebnej,
  6. Spichlerz z Brennej + piwnica
  7. Stodoła z Istebnej z wystawą stałą „Mechanizacja rolnictwa”
  8. Chałupa z Brennej,
  9. Chlew z Brennej + chlew z ekspozycją snowanie,
  10. Chałupa tkacza z Brennej,
  11. Szkoła z Wapienicy,
  12. Chałupa z Bażanowic,
  13. Kuźnia z Zamarsek,
  14. Chałupa z Goleszowa + Chlew z Goleszowa z wystawą stalą „Niecki i koryta,”
  15. Szopa na wozy z Ligoty – eskpozycja wozów gospodarskich,
  16. Wiatraczek z Ustronia,
  17. Chałupa z Frydka,
  18. Chałupa z Dziećkowic,
  19. Chałupa z Krasów z warsztatem stolarskim
  20. Szopa na siano z Kobióra z wystawą poświęcona bednarstwu,
  21. Stodola z Grzawy z wystawą stałą „Powozy i pojazdy konne”
  22. Spichlerz z Pilchowic z wystawą stałą „Malowane skrzynie”
  23. Chałupa z Katowic,
  24. Chałupa z Panewnik,
  25. Stodola z Miedar,
  26. Chałupa z Rudy Śląskiej-Bykowiny,
  27. Spichlerz z Pszowa
  28. Chałupa z Kaliny – izba zielarki i izba „Magia w wiejskiej zagrodzie”
  29. Chałupa z Bruśka,
  30. Chałupa z Kromołowa,
  31. Chałupa z Łaz,
  32. Kuźnia z Łaz,
  33. Spichlerz z Bojanowa
  34. Rybaczówka

Wnętrza czterech obiektów udostępnione sa do zwiedzania z przewodnikiem:

  1. Młyn z Imielina,
  2. Spichlerz z Warszowic,
  3. Kościół z Nieboczów,
  4. Kościół z Bobrka,

Trzy obiekty wyłączone są czasowo zamknięte ze względu na remont:

  1. Wiatrak z Grzawy – czasowo zamknięty (remont)
  2. Szopa na narzędzia z Kryr –ekspozycja narzędzi rolniczych (remont)
  3. Szopa na wozy z Kryr – ekspozycja pojazdów konnych (remont)

Jednocześnie przypominamy, że w poniedziałki wstęp do Muzeum jest bezpłatny (zwiedzanie spacerowe, wnętrza obiektów nieudostępnione).

 

 

  Category: Bez kategorii
  Komentarze: Możliwość komentowania Od 1 maja otwieramy nasze obiekty została wyłączona

SLAVNI – 27-28 kwietnia 2024

Przez Marcin Gaweł,

 

SLAVNI 2024 to największe w kraju wydarzenie skupione na literaturze i kulturze, w trakcie którego organizatorzy przybliżają bogactwo historii i mitologii nordyckiej, celtyckiej, germańskiej oraz słowiańskiej kultury ludowej. Impreza odbędzie się w dniach 27-28 kwietnia 2024 roku na terenie Muzeum „Górnośląski Park Etnograficzny w Chorzowie”.

W ubiegłorocznej, pierwszej edycji SLAVNYCH wzięły udział setki zainteresowanych słowiańszczyzną i kulturą ludową. Jak zapowiadają organizatorzy tegoroczna impreza odbędzie się z jeszcze większym rozmachem – swoją obecność zapowiedziało już kilkudziesięciu wystawców, wydawców i fascynatów kultury rodzimej.

Wydarzenie dedykowane jest wszystkim zainteresowanym literaturą i muzyką oraz szeroko pojętą sztuką, a także historią, archeologią, kulturą ludową i słowiańszczyzną. To właśnie w tekstach pieśni oraz kronikach zapisana została historia naszej tożsamości i pochodzenia, która sięga wieki w przeszłość – mówią Organizatorzy wydarzenia.

Podczas konwentu SLAVNI 2024 będzie można zobaczyć prezentację walk i rynsztunku wojowników słowiańskich, posłuchać koncertów zespołów, wykonujących tradycyjne pieśni ludowe, inspirowane kulturą ludową i szeroko pojętą kulturą rodzimą, spotkać się ze znanymi autorami powieści słowiańskich, wziąć udział w oficjalnym rozdaniu nagród w ramach ogólnopolskiego plebiscytu SLAVNI – złoty płomień kultury, uczestniczyć w wykładach o kulturze rodzimej, warsztatach rękodzielniczych, grze terenowej dla rodzin oraz licznych panelach dyskusyjnych, gdzie ulubieni autorzy będą debatować nad istotnymi tematami kulturowymi i wierzeniowymi.

Ponadto organizatorzy przygotowali coś całkowicie nowego „SLAVNI – złoty róg kultury”, czyli przegląd wschodzących zespołów folkowych i folk rockowych.

Dla chętnych wzięcia udziału w rywalizacjach przygotowano tor łuczniczy, który pozwoli zarówno dorosłym, jak i dzieciom nabyć umiejętności rodem z filmów o Robin Hoodzie. Nowością będzie ogólnopolski turniej łuczniczy dedykowany dla dorosłych.

SLAVNI 2024 to również wielkie wydarzenie targowe – wystawcy literaccy i rzemieślnicy, będą czekać na Was wśród pięknych, drewnianych chat Muzeum „Górnośląskiego Parku Etnograficznego w Chorzowie”.

Bilety na wydarzenie dostępne są na stronie chorzowskiego skansenu: www.muzeumgpe-chorzow.pl.

Za wydarzenie odpowiedzialna jest Stowarzyszenie Krzewienia Kultury Słowiańskiej “JAWIA” oraz iSAP – Słowiańska Agencja Prasowa z siedzibą w Dąbrowie Górniczej.

Więcej informacji o wydarzeniu na stronie slavni.isap.info.pl

  Category: Bez kategorii
  Komentarze: Możliwość komentowania SLAVNI – 27-28 kwietnia 2024 została wyłączona

Kiedyś było inaczej….Wspomnieniowa wystawa „Pamiątki Pierwszej Komunii”

Przez Marcin Gaweł,

Ten jeden dzień, kiedy dziecko było w centrum wydarzeń. Nowa sukienka, odświętny strój i najważniejsze-  uwaga rodziny skupiona na bohaterce czy bohaterze dnia. Czym była pierwsza komunia dla najmłodszych kilkadziesiąt lat temu dowiemy się odwiedzając wystawę w Muzeum „Górnośląski Park Etnograficzny w Chorzowie”

Zbliża się maj, wraz z nim czas pierwszych komunii. Celem muzealnej wystawy  jest  pokazanie,  jak przygotowywano się niegdyś do tego święta, jak je przeżywano. Zaprezentowane zostaną na niej pamiątki pochodzące z okresu od ostatniego dziesięciolecia XIX wieku do końca wieku XX. Będą to przede wszystkim okolicznościowe druki i obrazki, fotografie, drobne podarunki. Ekspozycję uzupełnią dawne stroje komunijne. Towarzyszące eksponatom teksty i wspomnienia wprowadzą zwiedzających w atmosferę ubiegłych lat, przybliżą historię tego obrzędu.  W interaktywnej strefie zachęcimy do zrobienia sobie zdjęcia na tle specjalnie zaaranżowanych dekoracji i pozostawienia własnego wspomnienia.

Wernisaż wystawy odbędzie się 16 kwietnia o godzinie 14.00 w galerii na I piętrze w Muzeum „Górnośląski Park Etnograficzny w Chorzowie” .

W wernisażu wezmą udział m.in. osoby które udostępniły eksponaty oraz podzieliły się swoimi historiami pierwszej komunii świętej.

21 kwietnia odbędzie się etnospacer z przewodnikiem po kościołach znajdujących się na terenie skansenu zakończony oprowadzeniem kuratorskim po wystawie „Pamiątki Pierwszej Komunii”.

Wystawa będzie czynna od 16 kwietnia do 30 września w galerii na I piętrze w Muzeum „Górnośląski Park Etnograficzny w Chorzowie”, w godzinach otwarcia muzeum. Wydarzeniu towarzyszyć będą warsztaty nawiązujące do tematyki wystawy – m.in. tworzenie pamiątkowej ramki na zdjęcie, malowanie filiżanek czy wyplatanie wianków.

Do końca kwietnia wejście na wystawę w cenie biletu wstępu. Od maja wejście na wystawę odpłatne – bilet obejmujący muzealną ekspozycję i wystawę czasową w cenie:  normalny – 25 zł, ulgowy 15 zł.

  Category: Bez kategorii
  Komentarze: Możliwość komentowania Kiedyś było inaczej….Wspomnieniowa wystawa „Pamiątki Pierwszej Komunii” została wyłączona